W połowie lutego otrzymałam możliwość przetestowania kremu Acne-Stop, o którym czytałam wiele pozytywnych opinii. Wdrażając się nieco bardziej w lekturę na jego temat dokopałam się do informacji, że często te recenzje były przekłamane, bo 'coś tam, coś tam'... ;) Nie wchodząc w dalsze szczegóły tego procederu zdecydowałam, że 'co mnie nie zabije to mnie wzmocni', a że z moją twarzą znowu najlepiej nie było, więc może akurat Acne-Stop się sprawdzi. Jak się to wszystko skończyło? Zapraszam do lektury :)
ACNE STOP
OPIS:
ULOTKA INFORMACYJNA:
MOJA OPINIA: Do testów otrzymałam trzy małe kremiki o pojemności bliżej nieokreślonej. Napisy były po bodajże francusku, więc z opakowania niewiele mogłam się dowiedzieć. Z pomocą przyszła mi na szczęście dołączona do przesyłki ulotka :) Z karteczki dowiedziałam się, że produkt jest prawie całkowicie naturalny, posiada tylko jeden składnik nienaturalny - Sepigel 305. Poza tym w składzie znajdziemy olejek wiesiołkowy, siarczkowa woda mineralna, nadtlenek wodoru, olejek z drzewa herbacianego, lawendowy, Aminat G i olejek z róży domasceńskiej. Naturalnie ma pomagać w walce z trądzikiem. Od razu przy zawieraniu współpracy zostałam poinformowana, że przez pierwsze dwa tygodnie może nastąpić pogorszenie stanu skóry ze względu na jej dogłębne oczyszczanie, jednak z czasem to mija. Całość kuracji powinna trwać do nawet 6 miesięcy, jednak ze względu na ograniczoną ilość do testów musiałam ją przerwać już teraz. Co nie zmienia faktu, że jestem w stanie się wypowiedzieć na temat tego kremu.
Krem ma białą, dość zwartą, ale lekką konsystencję. Nie powoduje zbędnego błyszczenia skóry. Gorzej jest z wchłanianiem. Kompletnie nie nadaje się pod makijaż, gdyż nawet po nałożeniu cienkiej warstwy, nie wchłania się całkowicie, a pozostawia warstwę, która po dotknięciu zaczyna się rolować. Z tego względu musiałam smarować się nim wieczorem oraz rano przed szkołą, a przed nałożeniem makijażu zmyć.
Po nałożeniu kremu na twarz czuć ostre szczypanie, które dla mnie jest oznaką działania :) Po kilku minutach to uczucie mija. Skóra nie czerwieni się.
Faktycznie w czasie pierwszych kilku dni na moim czole pojawiły się małe podskórne krostki, ale szybko zginęły i nie pojawiły się ponownie. Z kremu byłam naprawdę bardzo zadowolona, ponieważ zablokował powstawanie nowych krostek, nawet tych poważniejszych. Niestety po dłuższym stosowaniu bardzo wysuszył mi skórę twarzy. Naskórek zaczął się łuszczyć i nie mogłam temu zapobiec nawet silnymi kremami nawilżającymi. Musiałam więc niestety odstawić Acne-Stop by nie doprowadzić twarzy do stanu rozpaczy. Po jakimś czasie wróciłam do kremu, ale ponownie wysuszył mi cerę. Niemniej jednak zauważyłam dużą poprawę jej stanu, wypryski nie pojawiały się, a przynajmniej było ich znacznie mniej. Możliwe, że to wina niepełnej kuracji (w końcu na 6 miesięcy te trzy małe kremiki nie starczyłyby tak czy siak), ale po dłuższym czasie stan cery powrócił prawie do normy.
Zapach kremu jest silny i mocno ziołowy, ale mnie się bardzo podoba :)
Podsumowując, krem bardzo mocno wysusza skórę, ale świetnie sprawdza się w zapobieganiu trądziku na dłuższą metę, więc polecam go tym z Was, które z tym problemem się wciąż borykają :)
___
Znacie te kremy? Stosowałyście? Pomogły Waszej cerze? :)
Buziaki, Moshi ;*
Tych kremów nie znam, ale używam namiętnie kremów Niszcz Pryszcz i jestem zachwycona. :)
OdpowiedzUsuńufff, nie mam trądziku! ale z tymi kremami jest różnie, na każdego działają kompletnie inaczej.
OdpowiedzUsuńTakie problemy już dawno za mną, ale nie do końca, każdemu czasem coś "wylezie"... Ciekawa jestem, czy nadałby się do stosowania punktowego.
OdpowiedzUsuńmi by sie przydal taki krem, mam ostatnio MASAKRE na buzi...
OdpowiedzUsuńrównież dostałam go do testów, jednak dałam go do testowania kuzynowi. Zostało jeszcze jedno opakowanie, ale nie jest zadowolony wcale z tego produktu :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że takie kremy działają naprawdę:)
OdpowiedzUsuńtrzeba bedzie sie nim zainteresowac :)
OdpowiedzUsuńMi w Ziaji przeszkadzało to, że nie ma dozownika i na koniec zrobił się z niej taki glutek :)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze działa:)
OdpowiedzUsuńtrądziku nie mam wiec kosmetyk nie dla mnie tym razem :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam problemu z trądzikiem ;)
OdpowiedzUsuńMnie by interesował taki krem, ale na zaczerwieniania.
OdpowiedzUsuńZdarza mi się mieć problemy tego typu w strefie T i pewnie tam by się sprawdził ten krem :) i nawet gdyby trochę wysuszył to by się nic nie stało, bo mam tłustą skórę w tamtym miejscu :p
OdpowiedzUsuńmnie tylko od czasu do czasu coś wyskoczy, głównie przed okresem, więc nie używam takich kremów
OdpowiedzUsuńJa kilka ładnych miesięcy miałam problemy z cerą - ale zaczęłam stosować mleko na twarz i mi pomogło! :D buźka jak malowana ;)
OdpowiedzUsuńna szczęście nie mam wielkich problemów z trądzikiem, ale generalnie nie ogarniam mojej twarzy, raz tak, raz inaczej :D
OdpowiedzUsuńa co do zdjęcia, to nie wpadłabym na to! hahahahah! dziękuję :)
oby się unormował ten stan...
Dobrze,że działa a wysuszenie skóry to chyba tak czasem bywa przy tego typu produktach,tak mi się wydaje ale to pewnie tez od cery zależy .
OdpowiedzUsuńJa na szczęście tego problemu nie mam, ale kremki ciekawe, ciekawe, maja bardzo fajny skład ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam ,ale może zainwestuję :D
OdpowiedzUsuńja bym się chyba na ten krem nie zdecydowała skoro tak wysusza. Moja skóra jest już tak sucha, że muszę smarować tonami kremów;p
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale mam mieszana cerę, więc dosyć łatwo mi sie miejscami przesusza, to chyba nie dla mnie produkt ;)
OdpowiedzUsuńmi to nawet przeniesienie gor chyba niepmoze...
OdpowiedzUsuńza moich problemów z cerą tego typu dostępne specyfiki po prostu wypalały skórę hehee - dobrze że to się zmieniło :)
OdpowiedzUsuńSkoro wysuszył, to musi być za silny dla Ciebie...
OdpowiedzUsuńkurcze czyli widać że silna bestia z niego..
OdpowiedzUsuńMnie strasznie odpycha od niego zapach, jakoś nie mogę się przełamać :<
OdpowiedzUsuńNie znam go.
OdpowiedzUsuńnie znam
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńNigy o nim nawet nie słyszałam :) Mi ostatnio na pojedyncze wypryski bardzo pomagał tonik z nafty i oleju pichtowego :) Miało być na wągry, ale akurat na nie nie działał :)
OdpowiedzUsuńU mnie tylko peelingi działają na trądzik. :) Ale może tego spróbuje
OdpowiedzUsuńa-milordka.blogspot.com ZAPRASZAM !
Nie słyszałam o nich, ale powiem kuzynce, która się zmaga z trądzikiem -może i jej pomoże.
OdpowiedzUsuńpewnie moją skórę też mocno by wysuszył bo jest skłonna do tego, tym bardziej że już setkę podobnych preparatów testowałam na sobie, pewne jest to że trzeba dobrze pielęgnować twarz i robić to dokładnie i codziennie (rano, wieczór) wtedy szybciej się regeneruje i mniej jest wyprysków. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMimo, że wysusza chyba spróbuję. :D
OdpowiedzUsuńTrzeba walczyć. :D
Jak wysusza to nie dla mnie- mimo, że czasem by się przydał :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, jednak nigdy wcześniej nie używałam ;p
OdpowiedzUsuńNie stosowałam go jeszcze nigdy, jednak boję się kosmetyków wysuszających, mam bardzo wrażliwą cerę.
OdpowiedzUsuńrudnicka.blox.pl
Mi zawsze latem od słońca poprawia się cera, bo słońce ją wysusza :) A na drobne zmiany stosuję Benzacne :)
OdpowiedzUsuńu mnie nie było żadnych efektów ;/
OdpowiedzUsuńMoja cera też pozostawia wiele do życzenia i stosowałam kiedyś mnóstwo wymyślnych specyfików, jednak moim zdaniem nie ma to jak antybiotyk, który załatwi problem raz a dobrze.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten krem na oczy. Jednakże skoro przesusza skórę - to nie będzie odpowiedni dla mnie.
OdpowiedzUsuńja na trądzik używałam kremów tołpy
OdpowiedzUsuńmoże sobie to też kupie? mam problemy z cerą ;(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;)
Jak ja się cieszę, że u mnie sporadycznie pojawiają się niechciane niespodzianki. Jednak wtedy po prostu używam maści cynkowej.
OdpowiedzUsuńSzalenie interеsująca strona. Wyszpеrałem tutaϳ gigantyczną liczbę zdаtnyсh niusów, w środku pomocą κtórych uda mi się zniknąć lіcznych temаtów zgгupowаnyсh z
OdpowiedzUsuńtą kwestią. Nіecіerpliwie czeκam na dodatκоwy аrtyκuł,
subskrypсja tegо ѕеrwisu blogowego w tym
momencie doѕtrzеżοnа.
Here is my hοmepаge ... Markowe ubranka dla dzieci
Ja na szczęście, aż takiego problemu z wypryskami nie mam, sporadycznie mi się pojawią.
OdpowiedzUsuńA ja wyleczyłam się sudocremem ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, ale jeżeli wysusza to nie jest dla mnie.... U mnie wszystko co wysusza nasila trądzik :/
OdpowiedzUsuńMasz do czynienie z trądzikiem młodzieńczym? Możesz temu zapobiec!
OdpowiedzUsuń