Zdjęcia i tekst na blogu są mojego autorstwa. Kopiowanie i rozpowszechnianie zdjęć i treści bez mojej zgody zabronione.

piątek, 30 listopada 2012

Moje własne Firmoo :)

Witajcie :)

Na blogach wciąż ukazują się kolejne posty dotyczące zachwalanych okularów Firmoo. Nie mogło się też obyć bez notki z mojej strony :)
Jakiś czas temu otrzymałam na maila wiadomość o współpracę. Po kilku pytaniach zadanych bardzo miłemu Antonio, zgodziłam się na współpracę. Niestety moich wymarzonych okularów nie było, więc wybrałam inne, całkiem w ciemno. Po informacji, że przesyłka została wysłana w ciągu dwóch dni okulary były u mnie w domu. Łącznie cała operacja trwała koło tygodnia :)

Najpierw kilka słów o samej firmie :)


środa, 28 listopada 2012

Kocie oko :)

Hej :)

Po kilku postach dotyczących pielęgnacji ciała, przyszedł czas na nieco makijażu. Postanowiłam dziś przedstawić Wam mojego przyjaciela, którego poznałam całkiem niedawno, ponad miesiąc temu.
Po wielu miesiącach spędzonych z Eveline Celebrities, który bardzo szybko ścierał się z powieki i miał dość słaby kolor, ale przepiękne opakowanie, przyszedł czas na zmianę. Mój wybór padł na eyeliner, którego jeszcze nigdy nie miałam. Był niedrogi, w małym opakowaniu i cienkim pędzelkiem, czyli wydawał się wręcz idealny.

Liquid Eyeliner Waterproof

Essence

Cena: 10,99zł, pojemność: 3 ml

poniedziałek, 26 listopada 2012

Jesienne umilacze - trochę pachnącego luksusu :)

Witajcie :)
Nie mając zbytnio czasu na szczególne rozpisywanie się o tym jak dobija mnie pochmurne niebo i coraz niższe temperatury za oknem, przejdę prosto do opisywania produktów, o których już wspominałam :)
Podejrzewam, że gdybym nie brała udziału z akcji Jesienne umilacze, eliksir do kąpieli poczekałby jeszcze z miesiąc na jego użycie. Na szczęście zmotywowałam się, użyłam, więc razem z jego bratem musem do ciała, którego testy były znacznie dłuższe, mogę je zrecenzować i ocenić :) Obydwa te kosmetyki biorą udział  w akcji - mus do ciała w grupie 'kosmetyk do smarowania ciała', natomiast eliksir do kąpieli (jak to pięknie brzmi :)) w grupie 'płyn lub żel do kąpieli' :)


sobota, 24 listopada 2012

Jesienny umilacz - liczi i rambutan od Farmony

Cześć Dziewczyny :)
Dziękuję za wszelkie życzenia powodzenia na maturze - mam nadzieję, że spełnią się w maju :) Ale póki co nie ma co zawracać sobie tym głowy :)

Jak mogłyście zauważyć w ostatniej notce, biorę udział w akcji Jesienne umilacze :) Mój zdecydowany faworyt w ten dziedzinie w grupie płyn lub żel do kąpieli, został już niedawno zrecenzowany - bananowo-kokosowy olejek z Farmony KLIK :) Jednak przede mną test jeszcze co najmniej płynu do kąpieli z Avon, o którym wspominałam :) Co do drugiej z grup - mazideł do ciała - mam większe pole do popisu - uwielbiam tego typu kosmetyki i mam ich naprawdę sporo, więc konkurencja będzie ogromna (o ile oczywiście wyrobię się z recenzjami :)). Dzisiaj przedstawiam Wam jedno z moich obecnie używanych maseł do ciała :)

Masło do ciała Liczi i Rambutan

Tutti Frutti, Farmona

Cena: ok 15zł, pojemność: 250ml

środa, 21 listopada 2012

Wojna perfum - Christina Aguilera / Jesienne umilacze

Hej :)
Są wśród Was licealistki, które pisały dzisiaj próbną maturę z matematyki podstawowej? Jak Wasze odczucia? Ja mogę powiedzieć, że jestem z siebie dumna, bo zrobiłam wszystkie zadania, choć już wiem, że nie wszystkie dobrze :) Zadania nie należały do najłatwiejszych, uważam, że klasy niematematyczne mogły mieć naprawdę spory problem z ich rozwiązaniem.
W dzisiejszym poście druga część wojny perfum :) Prezentuję Wam perfumy, które dostałam (jakby to była jakaś nowość wśród moich perfum :D).

CHRISTINA AGUILERA EDP,

CHRISTINA AGUILERA

Cena: 60zł, pojemność:15ml; 89zł, pojemność: 30ml; 123zł, pojemność: 50 ml

poniedziałek, 19 listopada 2012

Podkładowe rozczarowanie

Cześć :)
Przepraszam za przerwę w postach, ale weekend przebiegł zdecydowanie inaczej niż przewidywałam :) Nie miałam kiedy cokolwiek napisać, jednak na bieżąco zaglądałam co u Was :)
Mam do Was pytanie - któraś z Was współpracowała z Firmoo? Dzisiaj dostałam maila od przedstawiciela tej firmy z pytaniem o współpracę :) Jakie są Wasze odczucia i uwagi dotyczące tego sklepu?

Przejdźmy do sedna. Dziś dawno nie widziana recenzja :) Przed Wami mały bubelek:

Fluid kryjąco – korygujący

Bell, Skin Correction System Cover Foundation

 Cena: ok. 10zł, pojemność: 30ml 

piątek, 16 listopada 2012

Rajski owoc - KAKI! :)

Witajcie :)
Jak mówi tytuł mojej strony, blog ten to misz masz wszystkiego co lubię ja oraz wiele innych kobietek :) W związku z tym, nie ma co się ograniczać do samych kosmetyków. Czas na coś spożywczego :)
Do napisania tego posta zainspirował mnie owoc, który uwielbiam i jem już od kilku lat, jednak wiele osób o nim nie słyszało , bądź boi się go spróbować :)

Przedstawiam Wam (które jeszcze go nie znają :))

KAKI


czwartek, 15 listopada 2012

Kolos wśród masek do włosów :)

Cześć :)
Co u Was? Przygotowujecie się już do zbliżających się wielkimi krokami Świąt Bożego Narodzenia? :) Ja już nie mogę doczekać się pieczenia pierniczków w rozmaitych kształtach choinek, bombek, gwiazdek, czapek i butów Mikołaja :) Mimo wielkiej pokusy, muszę poczekać jeszcze ze dwa tygodnie z pichceniem :)
Macie jakieś swoje ulubione potrawy czy desery, które zawsze goszczą na Waszym stole? Możecie mi polecić jakieś sprawdzone przepisy? :)

Czas na kolejną recenzję. Zdecydowałam, że nadszedł czas na moją recenzję, osławionej już przez wiele dziewczyn, maski do włosów z serii kosmetyków profesjonalnych :)

Mleczna odżywka kremowa do włosów

Kallos, Serical, Crema al Latte

Cena: do 20 zł, pojemność: 1000 ml

wtorek, 13 listopada 2012

By przedłużyć cieniom życie...

Witajcie! :)
Co u Was? :) Mnie zaczyna przytłaczać ilość obowiązków i materiału, który muszę zacząć sobie przyswajać przed zbliżającą się wielkimi krokami MATURĄ :) A po drodze jeszcze ciągłe zaliczenia i inne czasopochłaniacze :) Pisanie postów i prowadzenie bloga okazało się bardzo miłą, jednak troszkę czasochłonną odskocznią od nauki i obowiązków, jednak nie mam zamiaru przerwać - wręcz przeciwnie, dopiero się rozkręcam! :)
Ostatnimi czasy dodałam do bloga kilka zakładek, w tym zakładkę o moim profilu urodowym :) Wcześniej nie miałam możliwości go uzupełnić, ale teraz wszystko jest już na swoim miejscu :) Możecie przeczytać co nieco o mojej skórze i włosach oraz zrozumieć, dlaczego akurat jedne kosmetyki lubię, a niektóre nie :) Dodałam również zakładkę kontakt, w której znajdziecie bezpośredni kontakt ze mną:)
Recenzując cienie do powiek z Miss Sporty oraz Wibo KLIK, kilkakrotnie wspominałam bazę pod cienie, która dobrze podbija i utrwala kolory nawet te, które same z siebie do najlepszych nie należą. Postanowiłam dzisiaj przedstawić Wam tę bazę :)

niedziela, 11 listopada 2012

Wojna perfum - SLIP INTO... DARING

Cześć Dziewczyny! :)
Postanowiłam, że już dziś zacznę zapowiadany cykl - wojna perfum :) Przez kolejne kilka tygodni, średnio 1-2 razy w tygodniu będę prezentować Wam i oceniać różne perfumy (a mam ich dość dużo). Będą one bardzo zróżnicowane - od wód toaletowych za kilkanaście złotych, po perfumy z wyższej półki :) Pod koniec trwania cyklu zaprezentuję Wam wyniki :) Mam nadzieję, że zachęcę Was do używania niektórych z nich. Być może Wasze odczucia w stosunku do recenzowanych przeze mnie perfum są odmienne niż moje - zaprezentujcie je np. w komentarzu :)

Perfumy i wody będą oceniane w następujących kategoriach:
Zapach: 0-10pkt
Trwałość: 0-10 pkt
Flakonik: 0-10 pkt
Pojemność: 0-10 pkt
Stosunek cena-jakość: 0-10 pkt
Suma punktów: 0-50 pkt.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wiele perfum dostępnych jest w różnych wariantach pojemnościowych. Ja ocenie to, co mam, ewentualnie odwołując się do pozostałych wariantów :)

Na pierwszy ogień idzie dziś mój najnowszy zapach, jednak uwielbiany już od pierwszego momentu :)

SLIP INTO... DARING

AVON

Cena promocyjna: 39,99 zł,  pojemność: 50 ml
Cena regularna: 76 zł

Otagowana ! :)

Nawet nie wiecie jak się zdziwiłam, gdy dostrzegłam wiadomość od BERY z informacją, że zostałam otagowana :D Naprawdę się tego nie spodziewałam, ponieważ dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem :) Co więcej, jeszcze większe było moje zdziwienie, gdy otagowała mnie również Ewelina
Niemniej jednak bardzo dziękuję i zapraszam Was do dziewczyn:
http://berypassions.blogspot.com/
http://ewelinamakeup.blogspot.com/


piątek, 9 listopada 2012

Zstępujący chłodek

Witajcie :)
Zastanawiając się nad kolejną recenzją, przeglądałam blogi na temat odchudzania. Wtedy przypomniałam sobie, że na mojej półce z kosmetykami stoi fioletowe 'cudo', które powinno ze mnie zrobić cud gładką i jędrną boginię :) Decydując się na ten kosmetyk, potrzebowałam czegoś, na delikatne rozstępy, ale jednocześnie nie wyszczuplającego, żeby nie pozbyć się biustu :) Większość kosmetyków, które spotykałam, posiadało ogromny napis "WYSZCZUPLAJĄCY", czyli właśnie to, czego chciałam uniknąć. Nigdy nie byłam specjalną miłośniczką tej firmy, dlatego też cudów nie oczekiwałam. Posiadam również wyszczuplający kosmetyków z tej serii (być może jego również niedługo zrecenzuję), który również do moich gwiazd nie należy.

Slim Extreme 3D Spa!

 Eveline, Aktywne serum przeciw rozstępom

Cena: 14zł, pojemność: 150ml

środa, 7 listopada 2012

Brązy, szarości i landrynki na jesień :)

Hej ! ;)
Miałam zamiar dodać post dopiero jutro, ale porządki w kosmetykach skłoniły mnie do recenzji już dzisiaj. Po czymś dla ciała nadszedł czas na powrót do twarzy. Dzisiaj tzw. kolorówka :) Cieniami zaczęłam się malować już dawno, jednak zazwyczaj było to malowanie "okazjonalnie" i raczej bardzo delikatne. Od jakiegoś czasu staram się używać tego kosmetyku niemalże codziennie (chyba, że i tak jestem już spóźniona do szkoły - wtedy rezygnuję :)) Stawiam też na nieco bardziej widoczny make-up. Ostatnimi czasy moim ulubionym kolorem na powiekach jest brąz w połączeniu z beżem lub złotem. Często też używam różów czy fioletów. Do szkoły wybieram raczej jednolitą, delikatną lawendę :) Pierwszy z kosmetyków, który zrecenzuję jest właśnie tym, którego używam najczęściej ostatnimi czasy - brązowy cień od Miss Sporty...

CIEŃ DO POWIEK

Miss Sporty, Studio Colour, Mono Eye Shadow 

Cena: 6,90 zł 

wtorek, 6 listopada 2012

Kokosowo-bananowy raj dla zmysłów ;)

Cześć Dziewczyny! :)

Jestem niesamowicie pozytywnie zaskoczona Waszym miłym przyjęciem mnie w tym zacnym gronie Blogerów :)
Dość długo zastanawiałam się, co Wam dzisiaj przedstawić. Mam mnóstwo pomysłów i kosmetyków do zrecenzowania. Stwierdziłam, że ostatnio było coś do twarzy, więc dzisiaj czas na kosmetyk dla ciała, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie ‘dla zmysłów’ :)
Zestaw musu do ciała oraz olejku do kąpieli o zapachu kokosowo-bananowym z Farmony dostałam w prezencie dość długi czas temu. Żałuję bardzo, że nie jestem w posiadaniu peelingu o tym samym zapachu. Mimo początkowego sceptycyzmu, już od pierwszego użycia zakochałam się w tych kosmetykach :) Jestem maniaczką wszelkich musów, balsamów, mleczek czy maseł do ciała i mam ich wiele, więc po długim czasie mam jeszcze dość duży zapas tych kosmetyków, co bardzo mnie cieszy, bo wciąż mogę ich używać :)
Przepraszam za jakość zdjęć - za późno zabieram się za ich robienie. Flesz wszystko prześwietla, a bez flesza wychodzi jeden wielki maz ;/ 

Mus do ciała - cena: ok. 13zł, pojemność:225 ml
Olejek do kąpieli – cena: ok. 14zł, pojemność: 500 ml

ROZDANIE U DOMI



Biorę udział w rozdaniu u Domi na KLIK .

Do wygrania:
  • Liquid Eyeliner Astor Stimulong
  • Tusz pogrubiający rzęsy Oriflame Beauty Maxi Lash
  • L'biotica regenerujący krem do rzęs
  • Manhattan Intense Effect Eyeshadow 610N Rich Aubergine
Koniec już 20 listopada !
Zchęcam do udziału :)

niedziela, 4 listopada 2012

Zaczynamy / Moje podkładowe cudeńko :)

Cześć! :)
Nazywam się Monika i od dłuższego czasu zaglądam na wiele blogów, podziwiając Was wszystkie za upór i talent :) Po dłuższym namyśle, lekkiej namowie mojego chłopaka i przełamaniu oporów postanowiłam spróbować swoich sił w pisaniu własnej strony. Nie będę ukrywać, że moim bzikiem jest makijaż i gotowanie. Początkowo na blogu będę zamieszczać swoje własne, SUBIEKTYWNE recenzje i opinie na temat używanych przeze mnie kosmetyków, głównie tych tańszych, gdyż wierzę, że wśród kosmetyków ze średniej czy nawet niższej półki można wynaleźć diamenty :) Z czasem mam nadzieję, że przełamie się do zamieszczania własnych makijaży, ale nie łudźcie się - nie jestem mistrzynią w tym fachu :) Mam nadzieję, że będę się tu dobrze bawić i motywować do pracy.

Żeby nie marnować czasu, już dziś zacznę od recenzji podkładu, który od pierwszego użycia stał się moją perełką. Początkowo byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Umówmy się - nigdy nie trafiłam na podkład, który kosztowałby poniżej 30 zł, a spisywałby się co najmniej dobrze. A tu niespodzianka!

INGRID COSMETICS IDEAL FACE

LUKSUSOWY JEDWABISTY FLUID


Cena: ok. 16 zł, pojemność: 35 ml