Zdjęcia i tekst na blogu są mojego autorstwa. Kopiowanie i rozpowszechnianie zdjęć i treści bez mojej zgody zabronione.

niedziela, 14 kwietnia 2013

Moje zbiory - TUSZE DO RZĘS :)

Witajcie :)
Przerwa w pisaniu spowodowana małym zawirowaniem, ale póki co wszystko zmierza w dobrą stronę, więc szykuję kolejne posty i testuję kosmetyki... i nie tylko :)
Niestety zakończenie roku, a więc i matura zbliża się nieuchronnie, więc mnie może być tutaj również mniej. Aczkolwiek postaram się być na bieżąco zarówno tutaj, jak i u Was :)

Dzisiaj, zgodnie z zapowiedzią, przychodzę z kolejnym postem z serii Moje zbiory. Zauważyłam, że coraz częściej są to 'chore' zbiory, ale dzięki temu ostatnio znacząco ograniczyłam zakupy, by powoli pozużywać to co mam. W tym poście przedstawiam Wam tusze do rzęs, które obecnie goszczą w moim pudle kosmetycznym. Od razu dodam, że od chwili zrobienia zdjęć (na początku tygodnia) do kolejki doszedł jeszcze jeden tego typu kosmetyk, którym pochwalę się na końcu posta wraz z innymi nowościami :)

MOJE ZBIORY - TUSZE DO RZĘS



1. Eveline - Big Volume Lash Waterproof
Jak to zwykle bywa w przypadku tuszy wodoodpornych tanich firm, ten również słabo się u mnie sprawdził. Ma suchą konsystencję, słabo radzi sobie z wydłużeniem i pogrubieniem rzęs. Szybko się kruszy, a czerń nie jest mocno napigmentowana. Nie polecam.

2. Wibo - Growing Lashes stimulator mascara
Tusz znany już chyba wszystkim blogerkom, zachwalany pod niebiosa. Dzięki wygranej w jednym z rozdań mam okazję również go przetestować, jednak niestety póki co czeka na swoją kolej cierpliwie. Próbuję najpierw zużyć pozostałe zbiory, już rozpoczęte :)

3. GoldenRose - Cat walk
Swego czasu mój ulubiony tusz do rzęs. Świetnie radzi sobie z wydłużeniem i pogrubieniem rzęs. Niestety dość szybko wysycha w opakowaniu i kruszy się na rzęsach. Nie wiem czy kupię ponownie.

4. GoldenRose - City style
Nie wiem z czego to wynika, bo ten tusz używam tyle samo czasu co Cat walk, a mimo to, tylko z tego opakowania starły się absolutnie wszystkie napisy. Sam tusz jest niezły, jednak daje dużo słabszy efekt wydłużenia i pogrubienia niż Cat walk. Tak samo szybko się kruszy i wysycha. Nie wiem czy kupię ponownie.

5,6. Oriflame - Wonder Lash Mascara
Zdecydowanie mój faworyt. Pierwsze opakowanie dostałam, ale wizja małej szczoteczki nie przekonywała mnie. Już po pierwszym zużyciu zmieniłam o nim zdanie. Świetnie wydłuża, pogrubia i wytrzymuje na rzęsach cały dzień bez kruszenia i poprawek. Głęboka czerń, świetna trwałość i wydajność. Jak widać już kolejne opakowanie czeka w kolejce :) Zdecydowanie polecam. Na pewno kupię ponownie.

7. Oriflame - HyperStretch
Zachwycona WonderLash, miałam nadzieję na podobny efekt plus odżywienie rzęs. Opinie w internecie były całkiem pozytywne więc się skusiłam. Gorszego tuszu chyba w życiu nie miałam. Szczoteczka jest porażką, w ogóle nie pogrubia rzęs i słabo je pogrubia. By go zużyć, przełożyłam szczoteczkę z WonderLash, gdyż nie lubię wyrzucać dobrych kosmetyków. Mam jednak nadzieję, że szybko się skończy i więcej do niego nie chcę wracać. Nie kupię ponownie.

8. Inglot - Colour Play Mascara - niebieska
Tę mascarę dostałam i stwierdziłam, że na pewno nie jednokrotnie kupię tego typu produkty. Niebieskie rzęsy świetnie sprawdzają się latem. Tusz jest trwały, nie kruszy się i nieźle wydłuża rzęsy. Kolor jednak mógłby być nieco mocniej napigmentowany. Raczej kupię ponownie.

9. Sephora - Full action - fioletowa
Podobnie jak powyższa mascara, świetnie nadaje się na lato. Kolor fioletu jest zgaszony, jedynie w słońcu widać, iż nie jest to czerń. Dobrze się trzyma i nie kruszy. Raczej kupię ponownie.

___
NOWOŚCI

 Współpraca z PureQueen - często zdarza mi się ubrudzić gdzieś ubranie poza domem, gdy nie mam możliwości przebrania się. Taki gadżet świetnie mógłby się wtedy sprawdzić :) Niedługo recenzja.

 Kolejny okaz do kolekcji tuszy do rzęs :) L'Oreal - Double Extension od JP Cosmetics do testów :)

 Wygrana w jednej z akcji na FB Orientany - Maska-krem z trawy tybetańskiej :)

Wygrana u JC MakeUp Dream :)

Poza tym nawiązałam również współpracę z e-Fiore, w przesyłce otrzymałam sól do kąpieli Nagietek z melisą oraz olejek morelowy :) Niestety nie załapały się do zdjęć, ale już w tym tygodniu pierwsza recenzja :)
___

FORUM MŁODYCH DZIENNIKARZY

Pochwalę się Wam również, że jako jedna z kilku osób, poprowadzę wykład, w trakcie którego opowiem o mojej nowej pasji, jaką jest oczywiście blogowanie :) Zapisy na całe weekendowe wydarzenie - FORUM MŁODYCH DZIENNIKARZY w Morągu - już się zaczęły, a więcej możecie o nim poczytać TUTAJ :) ZAPRASZAM SERDECZNIE :)

___
Was również pogoda rozpieszcza? :) Wczoraj pierwszy raz od wielu miesięcy poczułam, że żyję i istnieje szansa na nadejście lata :)

Buziaki, Moshi ;*

44 komentarze:

  1. a ja mam jeden tusz :D nie lubie gromadzić kolorówki :D ale pielegnacje to jak jakiś pasjonat :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale zbiór!:) Ten z wibo mam i bardzo lubię. Odplamiacz? Oj czekam na recenzję:)No i gratuluję! Fajna rzecz taki wykład:) powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. I nie bez powodu ten tusz z Wibo jest wychwalany pod niebiosa przez wszystkich! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam swój ulubiony tusz, ale już tyle czytałam o tuszu z Wibo, że chyba po niego sięgnę, bo jestem bardzo ciekawa jak to w moim przypadku będzie! Pogoda się poprawia, niech będzie cieplej i cieplej i coraz bardziej piękniej! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o jejciu, ale masz tych tuszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tusze z maybelline kocham :)jestem im wierna od lat - kupuję tylko co chwilę inne wersje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię Wondera, pozostałych tuszy nie testowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam 5 tuszy do rzęs, ale żadnego w Twojej kolekcji! :))
    u mnie dziś pięknie, wiosennie, aż chce się żyć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa jestem jak się sprawdzi ten tusz L'Oreal
    Gratuluję poprowadzenia wykładów i trzymam kciuki, żeby sprawnie poszło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam żadnego z tych tuszy, ale natchnęłaś mnie, żeby wszystkie tusze zebrać w jednym miejscu, a nie rozwodzić się nad każdym pojedynczo :)
    no i gratuluję wykładu! Jak absolwentka liceum z profilem dziennikarskim chętnie bym Cie posłuchała, ale niestety za daleko :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używałam żadnego z tych tuszy. Ja obecnie mam 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja szukam takiego wodoodpornego, który nie skleja rzęs... Szuuuuuuuuuukam... :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Growing lashes z wibo <3 sama mam !!

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam wonder! już o tym pisałam u siebie na blogu ;) wg mnie nie ma sobie równych.

    OdpowiedzUsuń
  15. kochana :D wylecyzłaś mnie:D ja mam 4 tusze i myślałam że to dużo xd

    OdpowiedzUsuń
  16. Niezły zestaw tuszy :D tego zielonego z Wibo miałam, ale nie pamiętam jak działał na moje rzęsy ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. ile Ty ich masz! ja nie lubię mieć dużo, bo zasychają i się marnują. i są smutne :<

    OdpowiedzUsuń
  18. O mamuniu :D Ja mam 1 tusz i dopiero jak go kończę to kupuję następny :) A odplamiacz jest super!

    OdpowiedzUsuń
  19. sporo masz tych tuszów, muszę w kocu wypróbować ten Wonder z Ori, tyle o nim dobrego czytałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. Notka bardzo przydatna w szczególności mnie- bo mam obsesje na punkcie rzęs :P czekam na recenzje pozostały

    OdpowiedzUsuń
  21. p.s. gratuluje poprowadzenia wykładu :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajna kolekcja tuszy, nie miałam żadnego :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Wonder Lash to też zdecydowanie mój faworyt ♥.♥

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię Wonder Lash oj lubię!

    OdpowiedzUsuń
  25. Faktycznie Eveline - Big Volume Lash Waterproof jest tragiczny.. czasem zdarza mi się nim rozczesać posklejane rzęsy, ale generalnie nie polecam.

    rudnicka.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Spora kolekcja. :D
    Chciałabym wypróbować tusz z Inglota. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale kolekcja!
    Gratuluję wygranych oraz współprac :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Spora kolekcja,znam jedynie zielony wibo ,dla mnie fajny jest a reszta przesyłek również ciekawa ,dwie z nich mam również i poznaję :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Tusz WONDER z Oriflame też posiadam, jeden z moich ulubionych! <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Ooo, dużo masz tuszy ;) A żadnego z nich nie miałam, niestety ^^

    OdpowiedzUsuń
  31. Ojej jaka kolekcja tuszy ;)
    ten odplamiacz to ciekawa sprawa, ciekawe jak się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dla mnie najlepsze jest Rimmel.
    Zapraszam do mnie: ilonastejbach.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Hі! Ӏ could hаѵе sωorn I've visited this blog before but after looking at many of the articles I realized it's nеw to me.
    Regаrdleѕs, I'm certainly happy I discovered it and I'll be booκmarking it anԁ chеcκing bасk
    frequеntlу!

    Here is my web page: szukam-dziewczyny.net

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja też mam kilka tuszy, ale zawsze otwieram tylko jeden bo nie zdążyłabym zużyć

    OdpowiedzUsuń
  35. Super kolekcja :) Moja wygląda podobnie dlatego postanowiłam, że na razie będę zużywać i jeszcze raz zużywać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, które motywują mnie do dalszej pracy :)

Bardzo chętnie odwiedzę również Wasze blogi :)