Zdjęcia i tekst na blogu są mojego autorstwa. Kopiowanie i rozpowszechnianie zdjęć i treści bez mojej zgody zabronione.

piątek, 9 listopada 2012

Zstępujący chłodek

Witajcie :)
Zastanawiając się nad kolejną recenzją, przeglądałam blogi na temat odchudzania. Wtedy przypomniałam sobie, że na mojej półce z kosmetykami stoi fioletowe 'cudo', które powinno ze mnie zrobić cud gładką i jędrną boginię :) Decydując się na ten kosmetyk, potrzebowałam czegoś, na delikatne rozstępy, ale jednocześnie nie wyszczuplającego, żeby nie pozbyć się biustu :) Większość kosmetyków, które spotykałam, posiadało ogromny napis "WYSZCZUPLAJĄCY", czyli właśnie to, czego chciałam uniknąć. Nigdy nie byłam specjalną miłośniczką tej firmy, dlatego też cudów nie oczekiwałam. Posiadam również wyszczuplający kosmetyków z tej serii (być może jego również niedługo zrecenzuję), który również do moich gwiazd nie należy.

Slim Extreme 3D Spa!

 Eveline, Aktywne serum przeciw rozstępom

Cena: 14zł, pojemność: 150ml

 
OPIS PRODUCENTA: Zapobiega powstawaniu rozstępów i redukuje już istniejące. Wygładza i nawilża skórę. Uelastycznia i ujędrnia uda, pośladki, brzuch biodra. Ma przyjemną i lekką konsystencję, doskonale się rozprowadza. Jego chłodząca formuła zwiększa przyjemność stosowania oraz jest gwarancją natychmiastowego działania serum. Preparat mogą również stosować osoby ze skórą wrażliwą, skłonną do pękających naczynek. Już po 4 tyg. stosowania: spłycenie głębokości rozstępów do 40%, zmniejszenie widoczności rozstępów, skóra bardziej jędrna, gładka i elastyczna.
Składniki aktywne: kompleks Lipocell - Slim, Bluszcz, Miłorząb japoński, Skrzyp, Witaminy: A, E, F i H, Wody Termalne, Algi Laminaria.

SKŁAD: Purified Water, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Mineral Oil, Isopropyl Myristate, Hydrolysed Collagen, Hydrolysed Elastin, Petrolatum / Cholesterol / Cetearyl Alcohol, Isopropyl Alcohol, Mineral Oil, Dimethicone, Glycerin ,Propylene Glycol, Cetyl Alcohol, Octyldodecanol, Caffeine, Centella Asiatica, Sodium Polyacrylate, Laminaria Hyperborea, Hedera Helix (Ivy) Extract, Equisetum Arvense Leaf Extract, Ginkgo Biloba Extract, Polysorbate 20/ Retinyl Palmitate/ Tocopherol / Linoleic Acid/ PABA, Menthol, Phenoxyethanol / Methylparaben/ Butylparaben / Ethylparaben /Propylparaben, Sodium Salicylate/ Lecithin/ Silica, EDTA, DMDM Hydantoin, Maris Sal, Fragrance


MOJA OCENA: Kiedyś tego balsamu używałam na co dzień, jednak od jakiegoś czasu używam jedynie okazjonalnie, głównie na pośladki czy biust właśnie. Spektakularnych efektów nie dojrzałam, nawet przy regularnym stosowaniu. Rozstępy nie zniknęły (być może były delikatnie mniej widoczne w czasie stosowania), czyli główna obietnica producenta niestety nie została spełniona. Ale pozostały jeszcze dwie: maksymalne uelastycznienie oraz wygładzenie skóry. Podczas stosowania skóra była faktycznie uelastyczniona i gładka. Bardzo przyjemna w dotyku i sprawiała wrażenie miło-napiętej :) Poza tym serum ma świetną konsystencję, nie zostawia tłustego filmu, a jedynie delikatną warstwę nawilżającą. Po nałożeniu czuć bardzo przyjemne uczucie chłodzenia, dość silne. Plus za dobre nawilżenie i nie podrażnienie skóry mimo chłodzenia. Podsumowując,  bardzo fajny balsam z chwilowym efektem jędrnej skóry, jednak na dłuższą metę nie przynosi żadnych spektakularnych efektów :)

Moja ocena: 3+
Gdyby był to zwykły balsam, dałabym mu 4+, jednak jest to serum przeciw rozstępom i nie spełnia swojej zasadniczej roli.

MOJE KOSMETYCZNE NOWOŚCI


Uwielbiam kosmetyki Planet Spa z Avon :) Mam nadzieję, że na tych również się nie zawiodę :) Mus jest już w trakcie testów, eliksir czeka na swoją kolej przy długiej kąpieli :) Już niedługo recenzja.
Mam nadzieję, że Avon zaprzestanie testów na zwierzętach, w przeciwnym razie pożegnam się z tą firmą. Ten zestaw dostałam w prezencie, na razie powiem tylko, że pięknie pachnie :)

WOJNA PERFUM


W planach mam również wprowadzenie cyklu 'Wojna perfum'. Co jakiś czas będę Wam prezentować różne perfumy, których używam, używałam, testowałam lub też mam w swoich zbiorach. W ten sposób przedstawię Wam listę moich typów i zapachów, które zdecydowanie odradzam. Co Wy na to? :) Jakie są Wasze ulubione zapachy? :)

Buziaki, Moshi ;*

25 komentarzy:

  1. a ja słyszałam, że rozgrzewające serum antycellulitowe eveline jest dobre i działa na ten cellulit faktycznie, więc w sumie mnie dziwi, że taki słaby efekt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten nie jest antycellulitowy tylko przeciw rozstępom :) Mi tylko je delikatnie wybielił na czas stosowania :)

      Usuń
    2. Co do rozgrzewającego serum - wiem, że moja ciotka używała 3 kosmetyki z tych serii i nie narzekała na nie :)

      Usuń
  2. Też lubię Planet Spa :)
    Avon testuje na zwierzętach? O kurde, jestem zaszokowana.. Większość moich kosmetyków właśnie pochodzi z tej firmy :o. W życiu bym ich o to nie podejrzewała..
    Moja mama miała te perfumy Christiny. Pachniały świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio to dopiero gdzieś wyczytałam i jestem zszokowana. Również mam wiele kosmetyków z tej firmy. Podobno kiedyś zaprzestali testów na zwierzętach, a jakiś czas temu do nich wrócili ;/

      Usuń
  3. nigdy nie mogę się zdecydować na ulubiony zapach, mam dużo lubianych przeze mnie perfum i różnych zapachów ;d
    dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też jestem ogromną fanką planet spa! ;) a serum faktycznie kusi, tylko szkoda, że efekty tak marne...

    OdpowiedzUsuń
  5. marzę o tych rzeczach z serii Planet Spa :) to są moje usta ;) także będę zaglądać ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Był efekt gładkiej dzięki chemicznemu składowi. Przydałby mi się jednak taki dość dobry, ale w rozsądnej cenie krem na ujędrnienie :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety chemiczny. Oj przydałby się, naturalny :)

      Usuń
  7. a ja i tak wolę je malować na róże i nude :D :D

    OdpowiedzUsuń
  8. nie daje rady przeżyć tego chłodku:)

    OdpowiedzUsuń
  9. o ja uwielbiam te balsamy jeszcze taki w zielonej tubie polecam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Tyle szumu wkoło Planet SPA, a wstyd się przyznać że nic nie miałam jeszcze z tej serii;)
    A co do serum, to używam też, ale takiego na zgubienie tłuszczyku :D Też są marne efekty :D
    PS. Również obserwuję :D:*

    OdpowiedzUsuń
  11. czekam na cykl wojna perfum : D .
    - admin stylówki

    OdpowiedzUsuń
  12. jeśli chodzi o Avon to najbardziej lubię właśnie wszystko z Planet Spa ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Mialam duzo kosmetykow z Planet Spa i z wiekszosci bylam zadowolona :) Co do perfum to moj numer 1 to obecnie Chanel, ale niestety moj chlopak za nimi nie przepada ;)
    Pozdrawiam i dodaje twojego bloga do obserwowanych ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. zostałaś otagowana;) zapraszam do mnie;P

    OdpowiedzUsuń
  15. Również uwielbiam Planet Spa :) a zwłaszcza maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam go, ale może być fajnym balsamem, bo w to, ze balsam "zniknie" rozstępy nie wierzę. ;-) Musiałby być magiczny chyba... ;-D

    OdpowiedzUsuń
  17. staram się nie kupować kosmetyków z avonu :)
    bardzo fajny blog :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedyś używałam tego serum, ale chyba nie przyniosło efektu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, które motywują mnie do dalszej pracy :)

Bardzo chętnie odwiedzę również Wasze blogi :)