Zdjęcia i tekst na blogu są mojego autorstwa. Kopiowanie i rozpowszechnianie zdjęć i treści bez mojej zgody zabronione.

wtorek, 6 listopada 2012

Kokosowo-bananowy raj dla zmysłów ;)

Cześć Dziewczyny! :)

Jestem niesamowicie pozytywnie zaskoczona Waszym miłym przyjęciem mnie w tym zacnym gronie Blogerów :)
Dość długo zastanawiałam się, co Wam dzisiaj przedstawić. Mam mnóstwo pomysłów i kosmetyków do zrecenzowania. Stwierdziłam, że ostatnio było coś do twarzy, więc dzisiaj czas na kosmetyk dla ciała, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie ‘dla zmysłów’ :)
Zestaw musu do ciała oraz olejku do kąpieli o zapachu kokosowo-bananowym z Farmony dostałam w prezencie dość długi czas temu. Żałuję bardzo, że nie jestem w posiadaniu peelingu o tym samym zapachu. Mimo początkowego sceptycyzmu, już od pierwszego użycia zakochałam się w tych kosmetykach :) Jestem maniaczką wszelkich musów, balsamów, mleczek czy maseł do ciała i mam ich wiele, więc po długim czasie mam jeszcze dość duży zapas tych kosmetyków, co bardzo mnie cieszy, bo wciąż mogę ich używać :)
Przepraszam za jakość zdjęć - za późno zabieram się za ich robienie. Flesz wszystko prześwietla, a bez flesza wychodzi jeden wielki maz ;/ 

Mus do ciała - cena: ok. 13zł, pojemność:225 ml
Olejek do kąpieli – cena: ok. 14zł, pojemność: 500 ml

 

KOKOSOWY MUS DO CIAŁA `SŁODKI  KOKOS I BANANY`

FARMONA, SWEET SECRET

OPIS PRODUCENTA: Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o przyjemnej, jedwabistej konsystencji i urzekającym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało. Powstał na bazie olejku kokosowego i mleczka bananowego, dzięki czemu skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego obłędnie pachnie, na długo pozostawiając egzotyczny zapach słodkich owoców. Regularne stosowanie kokosowego musu do ciała daje uczucie wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i pachnącej skóry. Bogata receptura doskonale nawilża, odżywia i regeneruje skórę, przywracając jej aksamitną gładkość i delikatność, a wydobyta z wnętrza egzotycznych owoców, słodka kompozycja zapachowa zapewnia energię i witalność oraz wprowadza w doskonały nastrój.

SKŁAD: Aqua, Isopropyl Myristate, Cyclomethicone, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate Citrate, Paraffinum Liquidum, Parfum, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Musa Sapienta Friut Extract, Cocos Nucifera Oil, Butyrospermum Parkii, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Panthenol, Allantoin, Xanthan Gum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium Edta, Sodium Hydroxide, Limonene, Bha, Eugenol, Alpha Methyl Ionone.

MOJA OCENA: Pierwsze co przychodzi mi na myśl myśląc o tym musie – zapach! Urzekający, słodko słodki (słodki to za mało, żeby to opisać :)), po prostu piękny! Nieco ciężki zapach, jednak na okres jesienno-zimowo jak znalazł! Dużą zaletą jest jego konsystencja. Nieco grudkowata, ‘śliska’ i bardzo lekka. Wchłania się natychmiastowo i zostawia po sobie miękką, zniewalająco pachnącą skórę. Nie zostawia tłustego filmu, bo wcale nie jest tłusty. Skóra cudnie pachnie nawet po kilku godzinach. Opakowanie jest bardzo wygodne, bez problemu możemy wydobyć kosmetyk do cna, a później użyć go jako pudełka na cukier do peelingu lub innych drobiazgów. Sporym minusem jest wydajność musu – dość szybko się zużywa ze względu na konsystencję właśnie. Przy regularnym, dwukrotnym stosowaniu w ciągu dnia wystarcza na ok. 3 tygodnie.

Moja ocena: 4+
Mogę polecić ten kosmetyk nawet dla samego zapachu – naprawdę można się zakochać :) Poza tym dla osób bez większych problemów z suchą skórą powinien być wystarczający.

 po lewej - olejek, po prawej - mus

KOKOSOWY OLEJEK DO KĄPIELI `SŁODKI  KOKOS I BANANY`

FARMONA, SWEET SECRET

OPIS PRODUCENTA: Wyjątkowy kosmetyk do mycia i pielęgnacji ciała o przyjemnej konsystencji i egzotycznym zapachu dojrzałych kokosów i bananów został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało. Specjalnie opracowana, bogata receptura doskonale myje oraz natłuszcza i wygładza skórę, a delikatna piana o słodkim zapachu egzotycznych owoców działa energizująco i odświeżająco, zapewniając dobry nastrój i uczucie komfortu. Regularne stosowanie kokosowego olejku do kąpieli poprawia kondycję
i wygląd skóry, zapobiegając jej wysuszeniu. Po kąpieli skóra staje się miękka i aksamitnie gładka, otulona długotrwałym, cudownie egzotycznym zapachem.
Sposób użycia: 25 ml olejku wlać pod strumień ciepłej wody. Zalecany czas trwania kąpieli 20 min.

SKŁAD: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyquaternium-7, Coco-Glucoside / Glyceryl Oleate, Parfum, Sodium Chloride, Glycerin, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Propylene Glycol / Musa Sapientum Fruit Extract, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol / Methylchloroisothiazolinone / Methylisothiazolinone, Disodium Edta, Limonene.

MOJA OCENA: Podobnie jak w przypadku jego brata, musu, zapach powala :) Wlewam go do wanny prosto z opakowania pod wypływającą z kranu wodę. Bardzo dobrze się pieni, jednak tylko przez krótki czas, później cała piana znika, ale zapach pozostaje do końca kąpieli :) Ma kremową konsystencję, dość zwartą, barwy żółtawej. Nawilża dodatkowo skórę podczas kąpieli i nie powoduje podrażnień. Ciekawą rzeczą i dość przydatną jest fakt, że można używać go również jako żelu pod prysznic czy płynu do kąpieli, świetnie odnajduje się w tej roli :)

Moja ocena: 4
Uwielbiam zapach, ładnie myje i się pieni, ale jako preparat do kąpieli powinien dłużej utrzymywać pianę. Mimo to polecam i zapewne jeszcze nieraz użyję tego zestawu :) W połączeniu z peelingiem o tym samym zapachu – ideał :)


Na dzisiaj to już koniec, mam nadzieję, że przekonałam Was do tych kosmetyków. Być może Wy miałyście inne doświadczenia z tym zestawem, przypominam, że to moja subiektywna opinia :) I na koniec pytanie dotyczące w pewnym stopniu ostatniego postu: Czym nakładacie podkład? Ufacie swoim palcom, używacie pędzla, gąbeczki, a może jeszcze czegoś innego? :)

Buziaki, Moshi :*

24 komentarze:

  1. Miałam z tej serii krem do rąk, jak lubię słodkie zapachy to ten jakoś do mnie nie trafia :( ale fajnie, że u Ciebie te kosmetyki się w miarę dobrze spisują :)

    Buziaki,Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdziwiłam się, bo nigdy nie lubiłam zapachu banana, a tym bardziej kokosa, a ten wyjątkowo mnie urzekł :)

      Usuń
  2. Ja uwielbiam takie słodkie zapachy ! :) Ja nakładam podkład palcami bo słyszałam, że wtedy nabiera odpowiedniej temperatury :) Kiedyś nakładałam gąbeczką, ale za dużo podkładu pochłania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mam dylemat :) Od jakiegoś czasu używam gąbeczki, bo uważam, że daje bardzo naturalny efekt i zapobiega efektowi maski, ale szkoda mi tych mililitrów podkładu :(

      Usuń
  3. uwielbiam farmone! ;d
    ja miałam świetny żel do mycia Tutti Frutti arbuzowo-melonowy. cudownie pachniał <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam z tej firmy kilka produktów i muszę przyznać, że najbardziej przypadł mi do gustu peeling! :) Świetny był choć gruboziarnisty... Ale ja lubię się tak porządnie peelingować! ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ps. piękny kotek na miniaturce... :)

      Usuń
    2. Czyli teraz czas na wypróbowanie peelingu :) Ja uwielbiam gruboziarniste, więc dla mnie to nie problem, a zaleta :) Kotek śliczny, ale nie mój tylko chłopaka :( Dziękuję:)

      Usuń
  5. Nie znam tych kosmetyków, czas to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie bardzo kusi wszystko co pięknie pachnie ;)) Mam jakies próbki kosmetyków z tej serii, muszę się wwąchać :) Jakiego Ty masz tam kicia na zdjęciu profilowym!!!! Marzę o takim!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. co do pytania to nie używam podkładów, chyba że sypkich to flat topem i myslę, że podkład też najlepiej by się takim pedzlem nakładało:) choć jak używam bbcream to nakladam palcami, wklepując ;))))
    Zapraszam na nowego posta!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi miło:) Dokładnie ja bałam się tego samego, a teraz nie żałuję ani trochę. Naprawdę są rewelacją. opisze dokladniej za jakis czas jak sie sprawdzily:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny może być ten mus do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Grenade to super piosenka <333

    OdpowiedzUsuń
  11. mmm kiedy zima zbliża się wielkimi krokami uwielbiam wszelkie intensywniej pachnące balsamy,masła itp itd :)
    chyba będę musiała wzbogacić swoją półkę ;)))

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)))

    liwkaliwka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Banany to jest to co lubię najbardziej <3 Świetny blog, będę obserwować i wpadać co jakiś czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. http://berypassions.blogspot.ch/2012/11/otagowana-trzykrotnie-d.html zostałas otagowana zapraszam !:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ekscytujące połączenie zapachów - masz rację ale niestety mnie troche wysuszał:( ale pięknie PRZEPIĘKNIE

    OdpowiedzUsuń
  15. Chętnie bym go zakupiła. W jakiej drogerii są dostępne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno w Douglasie :) Podejrzewam, że w Rossmannie też znajdziesz :)

      Usuń
  16. Aaaa... Miałam krem do rąk i był kiepski, ale ile radości z zaciągania się zapachem... Ach!

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam kosmetyki Farmony z tej serii: miałam masło pistacjowo-czekoladowe (pachniało obłędnie). Teraz poluję na szarlotkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Musi pachniec nieziemsko! Ja mam zestaw szarlotkowy....pycha;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam ten mus do ciałam - mega wydajny mam go od grudnia <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, które motywują mnie do dalszej pracy :)

Bardzo chętnie odwiedzę również Wasze blogi :)