O tak... W tym momencie zapewne leżę na molo z książką w ręku wylegując się w prażącym słońcu ( o taaaak, pomarzyć dobra rzecz, ale w tym momencie zapewne pada deszcz a ja zziębnięta siedzę w domku grając w doborowym towarzystwie w kanastę :))
Tak czy siak, zgodnie z obietnicą, spłniam prośbę kilku z Was i powoli zaczynam recenzować produkty Oriflame. Jako konsultantka usłyszałam kiedyś, że 'powinnam chwalić by zarobić', ale nie tędy droga i od razu mówię, że oprócz cudów Oriflame pojawią się również w najbliższym czasie buble :) Na dziś przygotowałam produkt, którego być może nie znacie, ale to pierwsze cudo, z którym się spotkałam odkąd konsultuję w Oriflame :) Do dzieła! :)
PREPARAT STYMULUJĄCY WZROST PAZNOKCI
NAIL BOOST ADVANCED GROWTH REVIVER
ORIFLAME
pojemność: 7ml, cena katalogowa: 23zł
OPIS PRODUCENTA: Podaruj swoim paznokciom to, co dla nich najlepsze. Zaawansowana formuła wzbogacona ekstraktami z kiwi i żywicy elemi oraz unikalną mieszanką witamin A, C i E, które stymulują wzrastanie paznokci i odżywiają kruche i wysuszone płytki paznokciowe.
MOJA OPINIA: Od takich preparatów nigdy nie oczekiwałam zbyt wiele. Moje paznokcie są bardzo łamliwe, kruche i strasznie się rozdwajają. To cudeńko w moje łapki trafiło na dwa tygodnie przed Studniówką, kiedy to moja paznokciowa płytka kończyła się wraz z palcem i nie było możliwości jej zapuścić. Zaczęłam smarować paznokcie tą odżywką raz-dwa razy dziennie i pozostawiałam do wyschnięcia i częściowego wchłonięcia. Oczywiście w międzyczasie nie malowałam paznokci. Po kilku dniach zauważyłam wzrost paznokcia. Ku mojemu zdziwieniu paznokcie szybko rosły, ale jednocześnie w ogóle się nie łamały! Płytka stała się gruba ale bardzo elastyczna, a ja w ciągu dwóch tygodni wyhodowałam ok. 3mm 'białą' płytkę paznokcia, która pozostała ze mną na długo :)
Po nałożeniu odżywki na paznokciu pozostaje warstwa, która dodatkowo go chroni, jednak nie brudzi i w niczym nie przeszkadza, a sam preparat bardzo szybko się wchłania i już po 2 minutach możemy wrócić do normalnych codziennych czynności :)
Preparat ma nieco żelową konsystencję i jest w zielonkawym kolorze. Pędzelek jest również jakby żelowy, dość szeroki ale bardzo wygodny. Buteleczka jest niewielka, łatwo się odkręca i trudno ją uszkodzić (próbowałam :)). Zapach jest bardzo specyficzny i niektórych może drażnić, ale daleko mu do smrodku lakierów do paznokci :) Dopóki się nie wwąchujemy, jest ok:)
Co do ceny. Standardowa cena katalogowa jest dość wysoka, ale myślę, że i tak niezbyt wygórowana jak na katalogowe standardy. Dodatkowo czasem można ten preparat złapać w promocji za 12,90zł lub 14,90zł :) Jeżeli będziecie miały taką możliwość to nie zastanawiajcie się i bierzcie, a Wasze paznokcie za to podziękują :)
Moja ocena: 6 zdecydowanie! :)
___
Znacie tę odżywkę? Stosowałyście?
Zdarza Wam się zamawiać kosmetyki z katalogów? Przyznaję się, że ja, dopóki nie konsultowałam, robiłam to dość rzadko :))
Buziaki, Moshi ;*
Ja z Oriflame zamawiam tylko tusz i kreski do oczu ale chyba sie skusze na tą odżywki przy następnym zamuwieniu :D
OdpowiedzUsuńJa raczej wolę dany produkt obejrzeć na żywo:)
OdpowiedzUsuńwysoka ocena - czyli warto :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię produkty Oriflame, to jedyna firma katalogowa do której się przekonałam :) tego jednak nie znam.
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie, bo ciężko o dobrą odżywkę ;)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie używam kosmetyków Oriflame ponieważ nie mam pod ręką konsultantki ale może pora się za kimś obejzeć.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki Oriflame. nie wszystkie, ale są bardzo dobre. na szczęście nie mam problemów z paznokciami, ale jeśli tak się kiedyś stanie na pewno kupię ten produkt!
OdpowiedzUsuńNie znam tej odżywki i rzadko, a właściwie praktycznie nigdy nie zamawiam kosmetyków z katalogów. Ja to jednak muszę wziąć do ręki,popatrzeć itd :D
OdpowiedzUsuńPrzydatny post ^
OdpowiedzUsuńJa też mam kilka kosmetyków z Oriflame, które bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńmuszę sonie taki skombinować :)
OdpowiedzUsuńja z kosmetykami oriflame zdecydowanie obcuję :D
OdpowiedzUsuńsuper ;d
OdpowiedzUsuńOj dawno nie zamawiałam nic, nie znam tej odżywki ;)
OdpowiedzUsuńA to o tej odżywce pisałaś :> Przyspieszać porostu to bym bardziej nie chciała, ale za to odżywienie jest kuszące :) Ja sobie teraz radzę moczeniem paluchów w ciepłym oleju, efekt bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOo, jaka ciekawa, nie znam asortymentu Oriflame, ale muszę przyznać że bardzo mnie zainteresowałaś swoją recenzją, uwielbiam wszelkiej maści " wzmacniacze " do paznokci, bo mam podobny problem jak Ty ;)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam go bliżej ;)
Miłego weekendu Moshi ;*
Nie znam tej odżywki ale pierwsze co mnie zaciekawiło to jej kolor ,fajnie,że się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńoo chyba zainwestuję w tę odżywkę ;)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś bardzo dbałam o paznokcie, musiały być długie i pomalowane. A dzisiaj najwygodniej mi w krótkich :) Może to dlatego, że tak najlepiej sobie radzę z dotykowymi nowinkami technicznymi? ;)
OdpowiedzUsuńDobrze jest znaleźć coś co działa, u mnie sprawdziło się Eveline i przy nim zostaję, bo... po prostu wystarcza :)
OdpowiedzUsuńMoshi kochana, gdybyś miała ochotę oTAGowałąm Cię do zdjęciowego TAGu :) jak coś to informacje u mnie (mam nadzieje, że u Ciebie jednak słońce, bo u mnie za oknem deszcz ile wlezie :))
Nie mam dostępu do Oriflame a właśnie szukam nowej odżywki :/
OdpowiedzUsuńwysoka ocena ;) czyli warto ;) pooozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńMam do sprzedania to cudo;) nówka fifka;) się polecam.
OdpowiedzUsuń