Przez całe zamieszanie z majówką i maturami, nie miałam okazji nawet pochwalić się moimi dwoma nabytkami :) Dawno, dawno temu na blogach wszędzie czytałam o maśle shea i wiedziałam, że muszę je mieć :) Ideał na niemal każdą skórną suchość ciała. Nareszcie przyszedł mój czas i oprócz nierafinowanego masła shea, w moje ręce trafiło także masło kakaowe, ale w bardzo nietypowej formie :) O tym, jak nietypowe jest to drugie pokażę Wam dopiero za jakiś czas. Dziś kolej na shea od Sunniva Med.
NIERAFINOWANE MASŁO SHEA
SKŁAD I OPIS PRODUCENTA:
Używałam go głównie do smarowania przesuszonych ramion, łokci oraz stóp. Z powodu formy, w której jest, smarowanie nim całego ciała może być trochę uciążliwe. Małe kawałki potrzebują odrobiny czasu by móc pod wpływem ciepła skóry rozpuścić się. Rozpuszczanie to jest jednak bardzo szybkie, a na skórze nie pozostają grudki.
Mam zamiar wymieszać to masło z masłem kakaowym i olejkami by poeksperymentować wtedy z nakładaniem na całe ciało. Efekty prawdopodobnie pokażę w poście z recenzją masła kakaowego.
To masło możecie nabyć TUTAJ :)
Moja ocena: 5+
Masło jest naprawdę świetne! Pozostawia skórę nawilżoną, gładką i miękką na długi czas. Jedyny minus za zapach, jednak można go zneutralizować olejkiem:)
Używałyście masła shea? Pielęgnujecie ciało tego typu produktami? :)
Buziaki, Moshi ;*
Fajne masełko :)
OdpowiedzUsuńja wyczuwam w maśle nuty orzechowe i stosuje je na włosy :) i czasami na twarz, stopy :)
OdpowiedzUsuńw środku wygląda intrygująco ;)
OdpowiedzUsuńO proszę. :D Dla mnie nowość. :P
OdpowiedzUsuńdla mnie też ;)
UsuńMasełka nie używałam :) a co do matury z angielskiego...nie najlepiej :) Trafiłam na egzaminatora,którego kompletnie nie rozumiałam (mówił w dość dziwny sposób, i bardzo cicho!!!!) I uzyskałam 50 %. Bądź co bądź, zawsze lepsze coś niż nic, ale jednak liczyłam, że lepiej mi pójdzie. A jak u Ciebie kochana :) ?
OdpowiedzUsuńJa na szczęście trafiłam na egzaminatorkę, która mówiła bardzo wyraźnie i uzyskałam 97% :)
UsuńNie miałam okazji używać nierafinowanego masła shea, ale brzmi bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńinteresuje mnie masło kakaowe wiec czekam i na tamtą recenzję :)
OdpowiedzUsuńja masła szea dodaję do kremu nivea i mam mazidło na pięty suche;D
OdpowiedzUsuńJa miałam krem do stóp z tym masłem i był bardzo dobry.Nie stosowałam jeszcze samego masła ale domyślam się, że świetnie się spisze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jeszcze nie stosowałam tego masełka ale wiem że warto :)muszę się rozejrzeć
OdpowiedzUsuńoooo fajne kosmetki, ja używam oleju kokosowego,
OdpowiedzUsuńwielki słój chyba nigdy się nie skończy
oo nie znałam wcześniej
OdpowiedzUsuńnie używałam ;c
OdpowiedzUsuńJa też jestem nim zachwycona! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co zawiera masło shea, świetnie nawilża i posiada całą gamę innych dobrych właściwości :-) takiego jeszcze nie miałam, ale to chyba kwestia czasu :-))
OdpowiedzUsuńrudnicka.blox.pl
ulala! ciekawe :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę je wypróbować, ale zawsze w międzyczasie staje mi na drodze jakieś nowe masło do ciała i ciągle odkładam jego zakup :P
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam o masłach shea, ale nigdy nie byłam przekonana co do jego zakupu. Mam problem z suchą skórą na stopach i ramionach i to chyba będzie dla mnie ratunek :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulinadziewczynaratownika.blogspot.com/
Nie używam, ale może to zmienię:)
OdpowiedzUsuńNie wiedzialam, ze mozna uzywac samego masla shea :)
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale przyda mi się właśnie coś na łokcie
OdpowiedzUsuńZawsze używałam tylko w przeróżnych kosmetykach, samego nigdy. Ale być może się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńBardzo nie typowy produkt i z tego co piszesz efektowny :)
OdpowiedzUsuńJa muszę chyba spróbować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dawna Justynaa (justyna-life.blogspot.com), a teraz Shiny Lady (shinylady.blogspot.com), zapraszam do odwiedzin na nowy blog! Pozdrawiam!
Chętnie bym go spróbowała <3.
OdpowiedzUsuńno do stóp na pewno fajne, ja jeszcze bym używała do skórek :)
OdpowiedzUsuńSunniva Med ma też masło rafinowane, jeśli komuś nie odpowiada zapach. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno trzeba zakupić, bo lubię takie mocniejsze natłuszczenie ;)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie lubię jego zapach ;)
OdpowiedzUsuń